Co się stało

Filipek został potrącony na pasach

Rodzina w końcu usłyszała wyrok

To był 20 grudnia 2022 roku. Filip wracał z lekcji języka angielskiego. Wysiadł na przystanku autobusowym przy ul. Wejherowskiej w Redzie i chciał przejść na drugą stronę ulicy, gdzie czekała na niego mama. 10-latek podszedł do pasów i czekał, aż jadące samochody się zatrzymają. Jezdnia w tym miejscu ma po dwa pasy w jedną stronę. Chłopiec, po zatrzymaniu się pojazdu będącego na prawym pasie, prawidłowo wszedł na przejście dla pieszych. Wtedy doszło do tragedii. Jadąca oplem 62-letnia kobieta zjechała na lewy pas i potrąciła Filipa. Jak się później okazało, była pod wpływem silnych substancji przeciwbólowych i uspokajających. Chłopiec w wyniku wypadku doznał wielu obrażeń i zmarł w szpitalu po 12 dniach walki o życie. Ta wstrząsająca historia poruszyła cały kraj, nagłośniły ją największe media w Polsce.

Niestety, mimo że sprawa wydawała się oczywista – są świadkowie zdarzenia, nagrania, a kierująca przyznała się do winy – rodzina chłopca bardzo długo czekała na ogłoszenie sprawiedliwego wyroku. Ostatecznie sprawczyni wypadku została skazana przez sąd na karę 7 lat pozbawienia wolności. Najbliższych Filipa w postępowaniu cywilnym i karnym reprezentuje Polska Kancelaria Pomocy Poszkodowanym. Pani Ania Potrykus, mama zmarłego chłopca, zdecydowała się opowiedzieć o swoich odczuciach związanych ze współpracą z PKPP.

Jak trafiła Pani pod opiekę PKPP?

Z racji tego, że syn zginął w wypadku komunikacyjnym, wiedzieliśmy, że niezbędna będzie pomoc prawna. Dlatego zdecydowaliśmy się skontaktować z profesjonalną kancelarią odszkodowawczą, która kompleksowo zajmie się naszą sprawą, a przede wszystkim będzie walczyć w naszym imieniu o sprawiedliwość. Nasza sprawa to nie tylko walka o odszkodowanie za wypadek komunikacyjny, ale też postępowanie karne przeciwko sprawcy wypadku.

Czy pamięta Pani, jak przebiegała pierwsza rozmowa z przedstawicielem kancelarii?

Pierwsza rozmowa była bardzo profesjonalna. Nie czułam się w żaden sposób namawiana ani zmuszana do skorzystania z usług kancelarii. To wyróżniło tę kancelarię spośród konkurencji, ponieważ inne firmy odszkodowawcze, którym zależało na szybkim pozyskaniu klienta nękały nas telefonami jeszcze gdy syn leżał w szpitalu. Już po pierwszej rozmowie wiedziałam, że podjęcie współpracy z Polską Kancelarią Pomocy Poszkodowany to będzie mój świadomy wybór. Przekonało mnie to, że rozmowa była szczera i naturalna. Na pierwszym spotkaniu otrzymałam niezbędne informacje dotyczące tego, jak będzie wyglądała praca kancelarii odszkodowawczej i co nas czeka. To wszystko spowodowało, że zdecydowałam się skorzystać z jej usług.

 Jakie były Pani oczekiwania względem kancelarii?

Trudno mówić o jakichkolwiek oczekiwaniach w takim momencie, natomiast szczególnie ważne było dla mnie to, żeby ktoś profesjonalnie reprezentował mnie i mojego zmarłego syna, zajął się sprawą kompleksowo i zdjął ze mnie jak najwięcej ciężaru związanego z procedurami i formalnościami. W kancelarii dostałam poczucie bezpieczeństwa i kompleksową pomoc na każdym etapie postępowania.

Kancelaria zajęła się dwoma postępowaniami – cywilnym i karnym. Jak ocenia Pani przebieg postępowania odszkodowawczego?

W mojej ocenie postępowanie odszkodowawcze przebiegało bardzo sprawnie. Wszystkim kompleksowo zajął się mecenas PKPP, który zgromadził niezbędną dokumentację, poprowadził postępowanie i nadzorował jego przebieg. Zostałam przez niego maksymalnie odciążona i otoczona wsparciem. Byłam też informowana o kolejnych etapach postępowania, mecenas przedstawiał mi różne możliwości, tak abym była świadoma całego procesu uzyskiwania odszkodowania i mogła o nim decydować. Uważam, że proces został przeprowadzony szybko, kontakt z kancelarią był bardzo profesjonalny, a efekt postępowania jest satysfakcjonujący.

Co udało się uzyskać od towarzystwa ubezpieczeniowego?

To była skuteczna walka o odszkodowanie.  Dostaliśmy je ja, były mąż i starszy syn, Patryk, a także dziadkowie Filipa. Ci początkowo nie chcieli walczyć o odszkodowanie dla siebie, natomiast gdy dowiedzieli się, że te pieniądze są w puli środków, które należą się najbliższym, zdecydowali się o nie ubiegać. Co ważne, nie byliśmy jako rodzina świadomi, że istnieje coś takiego jak fundusz wypadkowy. Całą wiedzę na ten temat otrzymaliśmy od kancelarii, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Warto być pod opieką specjalistów jakimi dysponuje profesjonalna kancelaria odszkodowawcza, aby móc korzystać z pełni swoich praw. Te pieniądze nie wrócą mojemu synowi życia, ale uzyskane odszkodowanie pozwoli zabezpieczyć przyszłość mojego starszego syna. Mimo że w takiej sytuacji nie myśli się o pieniądzach, to warto być świadomym możliwości i korzystać z przysługujących praw.

Jak ocenia Pani kontakt z mecenasami PKPP podczas postępowania karnego przeciwko sprawczyni wypadku?

30 września ogłoszony został wyrok – oskarżona została skazana na 7 lat pozbawienia wolności, orzeczono również dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz po 50 tys. zł nawiązki na rzecz moją i taty Filipa. Wyrok jest nieprawomocny. W trakcie całego postępowania, w którym reprezentował nas mecenas PKPP, poza oczywistą pomocą prawną otrzymaliśmy wiele wskazówek dotyczących tego, co jeszcze możemy zrobić, by jak najszybciej usłyszeć wyrok. Od kancelarii otrzymaliśmy nie tylko pomoc prawną, wsparcie na sali sądowej, ale również opiekę w innych aspektach dotyczących naszej sprawy.

Za co szczególnie ceni Pani współpracę z PKPP?

Za to, że podchodzą do klientów indywidualnie, po ludzku – przede wszystkim są wsparciem, otaczają opieką, nawiązują relacje, dbają o nasz komfort. Mam poczucie, że kierują się przede wszystkim moim dobrem i chęcią pomocy, a nie potencjalnym zyskiem. Najważniejsze jest dla nich dobro człowieka.

Czy poleciłaby Pani tę kancelarię odszkodowawczą innym poszkodowanym?

Zdecydowanie tak – to skuteczna kancelaria odszkodowawcza, która oferuje sprawdzone wsparcie dla poszkodowanych i ich najbliższych. Polecam kancelarię wszystkim, którzy poza profesjonalizmem i sprawnym działaniem cenią sobie dobrą, ciepłą atmosferę. PKPP to zespół ludzi z misją, dla których pomoc osobom poszkodowanym jest priorytetem.

Przypadki

Inne wypadki losowe