Postępowanie sądowe w sprawie o zadośćuczynienie
Jakie świadczenia należą się bliskim osoby zmarłej w wypadku komunikacyjnym? Czy warto wystąpić na drogę sądową i skorzystać z pomocy profesjonalnych prawników?
W maju 2020 roku doszło do tragicznego wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć na miejscu poniosła Sylwia P. Kierowca samochodu ciężarowego stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do zderzenia czołowego z pojazdem kierowanym przez Poszkodowaną.
Sylwia P. miała zaledwie 34 lata, była bardzo młodą kobietą, żoną Mariusza P. i ukochaną matką Wiktorii P., która w dniu śmierci mamy miała zaledwie pięć lat. Nagłe odejście Sylwii P. spowodowało również ogromne cierpienie jej rodziców, rodzeństwa i dziadków. Śmierć Poszkodowanej wywołała u jej bliskich niewyobrażalny smutek oraz poczucie ogromnej niesprawiedliwości i krzywdy. Tragiczny wypadek bezpowrotnie zmienił ich życie. Wiktoria P. straciła możliwość wychowywania się w pełnej rodzinie i już nigdy nie poczuje ciepła, wsparcia i miłości mamy.
Bliscy zmarłej zwrócili się o pomoc do Polskiej Kancelarii Pomocy Poszkodowanym, gdzie wykwalifikowany zespół prawny zajął się sprawą. Początkowo rodzina Sylwii P. zgłosiła się do zakładu ubezpieczeń, który wypłacił mężowi i małoletniej córce zmarłej zadośćuczynienie w kwocie 25 tys. zł, a rodzice zmarłej otrzymali 10 tys. zł. Pozostałym członkom rodziny ubezpieczyciel odmówił wypłaty świadczenia. Adwokaci Polskiej Kancelarii Pomocy Poszkodowanym uznali wypłacone kwoty za zaniżone i zdecydowali się wystąpić na drogę sądową. Ponadto, aby sprawiedliwości stało się zadość, toczyło się postępowanie karne przeciwko sprawcy wypadku. Sąd dodatkowo orzekł karę finansową wobec sprawcy w wysokości 5 tys. zł.
Dział prawny wystąpił z powództwem o wypłatę zadośćuczynienia dla najbliższych członków rodziny zmarłej, a także o wypłatę odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej na rzecz małoletniej córki i męża Sylwii P. W trakcie procesu odbyło się kilka rozpraw, zostali powołani biegli sądowi, a także przesłuchano strony i świadków.
Sąd uznał roszczenia Powodów za zasadne i zasądził na rzecz:
- męża zmarłej kwotę 185 tys. zł,
- córki zmarłej kwotę 225 tys. zł,
- każdego z rodziców zmarłej kwotę 80 tys. zł,
- każdego z rodzeństwa zmarłej kwotę 50 tys. zł,
- każdego z dziadków zmarłej kwotę 20 tys. zł.
Zasądzone kwoty zostały ponadto powiększone o odsetki ustawowe za opóźnienie.
Ostatecznie bliscy zmarłej otrzymali ponad 825 tys. zł. Mamy świadomość, że żadne pieniądze nie przywrócą życia ukochanej osobie i nie zrekompensują rodzinie doznanego cierpienia psychicznego. Niemniej uzyskane środki zabezpieczą przyszłość finansową rodziny zmarłej Sylwii P., zwłaszcza jej pięcioletniej córki.
Warto podkreślić, że rolą profesjonalnych pełnomocników jest oszacowanie dochodzonego roszczenia po śmierci najbliższej osoby przy jednoczesnej realnej ocenie szans na uzyskanie konkretnych środków pieniężnych. Zespół prawny Polskiej Kancelarii Pomocy Poszkodowanym, przy uwzględnieniu aktualnych standardów orzecznictwa sądowego i bogatego doświadczenia w innych sprawach, zawsze podchodzi do sprawy indywidualnie i rzetelnie bada wszystkie okoliczności, stawiając dobro i interesy klienta na pierwszym miejscu.
Proces dochodzenia rekompensaty za śmierć osoby bliskiej często bywa długi i skomplikowany. W takich sytuacjach niewątpliwie warto skorzystać z pomocy kancelarii odszkodowawczych oferujących profesjonalną pomoc, eliminując przy tym ryzyko wypłaty rażąco małych kwot przez zakłady ubezpieczeń.
W przedmiotowej sprawie kwoty zasądzone w toku postępowania sądowego są niemalże osiem razy większe od kwot przyznanych przez ubezpieczyciela. Jednocześnie warto nadmienić, że w toku sprawy zakład ubezpieczeń zaproponował ugodowe zakończenie sprawy w łącznych kwotach 105 tys. zł na rzecz męża i córki zmarłej, 45 tys. zł na rzecz każdego z rodziców zmarłej oraz 10 tys. zł na rzecz każdego z braci zmarłej. Choć zaproponowane kwoty były relatywnie większe w stosunku do kwot wypłaconych bezspornie, to w dalszym ciągu nie odzwierciedlały ogromu krzywdy rodziny zmarłej. Ponadto, podpisanie ugody zgodnie z wolą ubezpieczyciela wiąże się ze zrzeczeniem się wszelkich dalszych roszczeń o zadośćuczynienie i odszkodowanie. Bez wątpienia przedstawiony powyżej stan faktyczny potwierdza zalety i mocne strony wystąpienia na drogę sądową. Zwłaszcza że w ostatnich latach polskie sądy zasądzają coraz większe kwoty tytułem zadośćuczynienia.